Możliwość zautomatyzowanego monitorowania zmian wpisów w KRS

Od dnia 21 czerwca 2022 roku możliwe jest zautomatyzowane monitorowanie zmian wpisów dokonywanych w Krajowym Rejestrze Sądowym.

 

Po zgłoszeniu chęci otrzymywania informacji o dokonywanych wpisach dotyczących wskazanych podmiotów, informacje te będą automatycznie przesyłane na konto użytkownika Portalu Rejestrów Sądowych oraz na wskazany adres e-mail przez jeden rok. Okres ten może być wielokrotnie przedłużany na dalsze okresy, każdorazowo nie dłuższe niż rok.

 

Usługa obejmuje otrzymywanie informacji o następujących zdarzeniach:

  1. rejestracja sprawy na wniosek wraz ze wskazaniem sygnatury i daty rejestracji sprawy,
  2. rejestracja sprawy z urzędu wraz ze wskazaniem sygnatury i daty rejestracji sprawy,
  3. zmiana danych w rejestrze wraz ze wskazaniem sygnatury sprawy, daty oraz numeru wpisu.

 

Uruchomiony mechanizm służy przede wszystkim zapobieganiu tzw. „kradzieżom spółek” dokonywanym poprzez składanie fałszywych dokumentów do Krajowego Rejestru Sądowego, np. w związku z próbami dokonywania nieuprawnionych zmian w składach organów lub w strukturze właścicielskiej.

 

Usługa ma działać prewencyjnie i umożliwiać przedsiębiorcom szybką reakcję i udaremnienie próby takiej kradzieży z pomocą organów ścigania.

 

Jednocześnie obowiązuje limit podmiotów objętych monitoringiem – każda osoba posiadająca konto na Portalu Rejestrów Sądowych może zgłosić chęć otrzymywania informacji dotyczących nie więcej niż 50 podmiotów jednocześnie.

 

Celem regulacji jest przede wszystkim ochrona przedsiębiorców przed próbami kradzieży ich firm, a także umożliwienie stałej kontroli nad ich bezpieczeństwem. Nie ma natomiast obowiązku monitorowania wyłącznie zmian rejestrowych swojego przedsiębiorstwa – można więc monitorować dowolne podmioty bez wykazywania przy tym interesu prawnego, a więc także ze względów innych niż względy bezpieczeństwa.

 

Możliwe jest otrzymywanie informacji o zdarzeniach dotyczących wybranych podmiotów zarejestrowanych w Krajowym Rejestrze Sądowym (zarówno w rejestrze przedsiębiorców jak i w rejestrze stowarzyszeń innych organizacji społecznych i zawodowych, fundacji oraz samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej).

 

Usługa dostępna jest za pośrednictwem Portalu Rejestrów Sądowych (https://prs.ms.gov.pl/krs) po zalogowaniu na konto i jest nieodpłatna.

LEGAL ALERT: Instrument Zamówień Międzynarodowych (IZM) – czym jest i jak może wpłynąć na udział wykonawców spoza UE w przetargach unijnych?

  • 23 czerwca 2022 r. przyjęto Rozporządzenie 2022/1031 w sprawie Instrumentu Zamówień Międzynarodowych (IZM) – mającego zapewnić zachowanie zasady wzajemności w traktowaniu wykonawców z UE uczestniczących w przetargach przeprowadzanych przez zamawiających z państw spoza UE.
  • Rozporządzenie 2022/1031 umożliwia Komisji wszczęcie postępowania wyjaśniającego w sprawie praktyki państwa trzeciego polegającej na ograniczaniu wykonawcom z UE dostępu do uzyskania zamówień publicznych lub koncesji w tych państwach.
  • Jeżeli takie praktyki zostaną stwierdzone, Komisja może nałożyć środki IZM polegające na wzajemnym ograniczeniu dostępu wykonawcom z tego państwa do zamówień publicznych udzielanych przez zamawiających z państw UE.
  • Ograniczenia te mogą polegać nawet na obowiązku wykluczenia wykonawców z danego państwa trzeciego z przetargów prowadzonych przez państwa UE lub na przyznawaniu ofertom złożonym przez takich wykonawców mniejszej liczby punktów(np. jedynie 50% maksymalnej liczby punktów możliwych do uzyskania).
  • Środek IZM wpłynie również na możliwość podzlecania realizacji części zamówień publicznych podwykonawcom z państwa trzeciego, na które nałożono taki środek.
  • Środek IZM będzie miał zastosowanie wyłącznie do postępowań o udzielenie zamówienia publicznego wszczętych po wejściu w życie takiego środka.
  • Środek IZM może dotyczyć nie tylko wykonawców z danego państwa trzeciego, ale także pochodzących stamtąd towarów i usług.
  • Komisja za każdym razem określi rodzaj i minimalną wartość zamówień, które będą objęte środkiem IZM. Próg wartościowy takich zamówień nie może być niższy niż 15 000 000 EUR (w przypadku robót budowlanych) i 5 000 000 EUR (w przypadku dostaw i usług).
  • Przewidziano tylko nieliczne wyjątki od stosowania środków IZM do udzielania zamówień publicznych w przypadku ich nałożenia przez Komisję.
  • Co do zasady nałożony środek IZM wygasa po 5 latach.
  • Rozporządzenie 2022/1031 wejdzie w życie 29 sierpnia 2022 roku.

 

Jeśli mają Państwo dodatkowe pytania dotyczące IZM, pozostajemy do dyspozycji.

Przedawnienie roszczeń odszkodowawczych wobec podwykonawcy

Zobowiązany do świadczenia (np. wykonawca robót) ponosi odpowiedzialność kontraktową za nienależyte wykonanie zobowiązania zgodnie z art. 471 § 1 Kodeksu cywilnego (dalej „k.c.”). W przypadku wyrządzenia szkody, wierzycielowi (poszkodowanemu) przysługuje wobec dłużnika roszczenie odszkodowawcze, chyba że szkoda powstała w wyniku okoliczności, za które dłużnik (a więc zobowiązany) odpowiedzialności nie ponosi. Przepis art. 361 k.c. precyzuje, że roszczenie obejmuje poniesione straty oraz korzyści, które poszkodowany mógłby uzyskać, gdyby szkody nie wyrządzono.

 

W doktrynie oraz orzecznictwie (zob. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 22 listopada 2013 r., III CZP 72/13) utrwalone jest stanowisko, że do stwierdzenia zaistnienia szkody konieczne jest wystąpienie trzech przesłanek:

  1. stanu bezprawności kontraktowej, czyli naruszenia zobowiązania – czy to przez jego nienależyte wykonanie czy też przez jego niewykonanie w ogóle (zaniechanie),
  2. szkody – rozumianej wąsko jako uszczuplenie w majątku wierzyciela – zarówno przez utratę jakichś dóbr czy korzyści, jak i przez to, że gdyby zobowiązanie zostało wykonane należycie, wierzyciel uzyskałby jakąś korzyść (oczekiwany stan),

oraz

  1. związku przyczynowego między dwoma opisanymi wyżej zdarzeniami – nienależytym wykonaniem zobowiązania oraz wystąpieniem szkody, ponieważ zgodnie z art. 361 § 1 k.c., zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła.

 

Jeżeli wszystkie trzy przesłanki występują łącznie, możemy mówić o zaistnieniu odpowiedzialności odszkodowawczej po stronie dłużnika i roszczeniu o naprawienie szkody po stronie wierzyciela.

 

Roszczenie odszkodowawcze przedawnia się zgodnie z ogólnymi terminami przedawnienia wynikającymi z art. 118 k.c., a więc – termin przedawnienia wynosi sześć lat, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej – trzy lata (w przypadku robót budowlanych będą to zasadniczo trzy lata).

 

Co do zasady, przedawnienie rozpoczyna bieg od dnia wymagalności roszczenia – w przypadku odpowiedzialności odszkodowawczej (zobowiązanie bezterminowe) od dnia, kiedy wierzyciel w najwcześniejszym możliwym terminie mógł wezwać dłużnika do spełnienia świadczenia.

 

Wskazanie takiego momentu stwarza trudności i budzi wątpliwości zarówno w doktrynie, jak i w orzecznictwie, zwłaszcza jeżeli powiązane jest z branżą budowlaną i często występującymi, wielopodmiotowymi stosunkami w trakcie procesu budowlanego. Można wskazać tutaj na trzy takie hipotetyczne momenty:

  1. dzień odbioru robót/obiektu,
  2. dzień powstania (ujawnienia) wady,
  3. dzień stwierdzenia (wykrycia) wady przez inwestora.

 

Wbrew poglądom przytaczanym w niektórych orzeczeniach (por. wyrok SN z 12.02.1991 r., III CRN 500/90, OSNC 1992, nr 7-8, poz. 137., wyrok SN z 3.10.2014 r., V CSK 630/13, OSNC 2015, nr 7-8, poz. 96.), nie zawsze bieg przedawnienia rozpoczyna się w momencie odbioru robót, ponieważ do zaistnienia odpowiedzialności odszkodowawczej konieczne jest zaistnienie wszystkich trzech przesłanek. Co prawda, nienależyte wykonanie zobowiązania ma miejsce w znakomitej większości przypadków w tym dniu (w dniu wykonania zobowiązania – przekazanie / odbiór wadliwego obiektu), ale nie zawsze musi to oznaczać, że w tym momencie wierzyciel doznaje szkody, rozumianej jako wystąpienie negatywnych konsekwencji w jego majątku (co podkreślał Sąd Najwyższy w wyroku z 24.07.2020 r., I CSK 597/18, LEX nr 3051780).

 

Wątpliwości nastręcza sytuacja, w której można już mówić o wystąpieniu szkody, natomiast nie ma jeszcze pewności co do stwierdzenia przesłanki nienależytego wykonania zobowiązania. Mianowicie, co w sytuacji, kiedy generalny wykonawca zleca część powierzonych mu prac osobie trzeciej (podwykonawcy), następnie odbiera te prace nie mając wątpliwości co do poprawności ich wykonania, natomiast inwestor (zamawiający) uznaje wskazaną część prac za wykonaną nienależycie i odmawia zapłaty wynagrodzenia (ewentualnie zaspokaja własne roszczenia bezpośrednio z wynagrodzenia, np. w drodze potrącenia czy skorzystania z zabezpieczenia należytego wykonania umowy pokrywanego z wynagrodzenia)?

 

W takiej sytuacji, w braku polubownego rozwiązania sprawy, podejmowana jest często decyzja o wytoczeniu powództwa przeciwko inwestorowi i inicjowane jest postępowanie przed sądem o zapłatę niewypłaconej części wynagrodzenia – zapewne w tym procesie zostaną powołani biegli, którzy ocenią poprawność wykonanych prac, jednak, jak wiemy, takie procesy mogą trwać latami. Tutaj pojawia się pytanie, czy w zakresie ewentualnych roszczeń w stosunku do podwykonawcy, w przypadku bierności w tym zakresie, generalny wykonawca ryzykuje narażenie się na zarzut przedawnienia?

 

Jak więc uniknąć przedawnienia naszego ewentualnego roszczenia wobec podwykonawcy, jeżeli sprawa o zapłatę przeciwko inwestorowi zostanie przegrana? Czy można mówić o wymagalności (a więc początku biegu przedawnienia) roszczenia wobec podwykonawcy w momencie niewypłacenia generalnemu wykonawcy odpowiedniej części wynagrodzenia przez inwestora?

 

Tak jak już wspomnieliśmy, konieczne jest spełnienie wszystkich trzech przesłanek dla powstania odpowiedzialności odszkodowawczej (tak w relacji inwestor / generalny wykonawcy, jak i w relacji generalny wykonawca / podwykonawca). Odnosząc powyższe do dalszych roszczeń generalnego wykonawcy wobec podwykonawcy, można mówić tu o szkodzie i związku przyczynowym, z tym zastrzeżeniem, że „szkoda” w majątku generalnego wykonawcy może zaistnieć „ostatecznie” (tego dowiemy się z zakończonego sporu sądowego pomiędzy inwestorem a generalnym wykonawcą) na skutek nieuprawnionej odmowy zapłaty wynagrodzenia przez inwestora. Jednak czy w przytoczonej sytuacji możemy mówić o nienależytym wykonaniu zobowiązania przez podwykonawcę, jeżeli nie kwestionowaliśmy wykonanych przez niego prac przy odbiorze ani w żadnym późniejszym momencie? Z doraźnej perspektywy generalnego wykonawcy właściwie nie, natomiast ewentualne nienależyte wykonanie zobowiązania w przypadku robót podwykonawczych zasadniczo może mieć miejsce w momencie ich wykonania – trudno więc uznać, że ta przesłanka mogłaby się ziścić dopiero później, np. w momencie przegrania sporu z kontrahentem.

 

Natomiast uznanie, że odpowiedzialność odszkodowawcza w związku z pracami wykonywanymi przez podwykonawcę zaistniała już w momencie odmowy przez inwestora zapłaty na rzecz podwykonawcy (poprzedzonego wcześniej zgłoszeniem zarzutów do zakresu prac wykonywanych przez podwykonawcę), wymusza na generalnym wykonawcy  podjęcie działania w celu przerwania biegu przedawnienia roszczenia przysługującego wobec podwykonawcy (wobec którego nie są prezentowane zarzuty odnośnie do jakości wykonania zobowiązania). Powoduje to pewien dysonans – w sporze z zamawiającym generalny wykonawca podnosi kwestię poprawności wykonania robót podwykonawczych, natomiast w sporze z podwykonawcą, kwestionuje ją.

 

Dotychczas problem ten był doraźnie, trochę zwyczajowo, rozwiązywany poprzez przerwanie biegu przedawnienia w drodze zawezwania do próby ugodowej przeciwko podwykonawcy (do czasu rozstrzygnięcia sporu pomiędzy inwestorem a generalnym wykonawcą). Nowelizacja Kodeksu cywilnego, która weszła w życie 30 czerwca bieżącego roku uniemożliwiła korzystanie z tego „wyjścia awaryjnego” w podobnych sytuacjach. Zawezwanie do próby ugodowej nie wywołuje już skutku w postaci przerwania biegu przedawnienia roszczenia, a jedynie jego zawieszenie – co oznacza, że po zakończeniu postępowania pojednawczego bieg przedawnienia będzie biegł dalej, nie zaś na nowo od początku.

 

Trudno wskazać jednoznaczne rozwiązanie przedstawionego problemu. Występując z powództwem przeciwko podwykonawcy zmuszeni jesteśmy niejako do argumentowania przeciwko sobie – co strona przeciwna może próbować wykorzystać wskazując sądowi na sprzeczną argumentację w równoległym procesie. Natomiast, niewystępowanie z ewentualnym roszczeniem wobec podwykonawcy do czasu zakończenia sporu z inwestorem, przy założeniu, że przedawnienie roszczenia wobec podwykonawcy nie rozpoczęło biegu ze względu na nieziszczenie się wszystkich przesłanek odpowiedzialności (brak wymagalności) jest dość ryzykowne. Pamiętać należy, że zasadniczo umowy o generalne wykonawstwo i o podwykonawstwo – choć powiązane, stanowią dwa odrębne stosunki prawne, podlegające właściwym sobie regułom odnoszącym się do treści zobowiązania oraz skutków niewykonania lub nienależytego wykonania (zob.np. wyrok SN z dnia 10 maja 2019 r., sygn. I CSK 205/18).

PRZEDE WSZYSTKIM JAWNOŚĆ, CZYLI DLACZEGO SZPITAL BĘDZIE MUSIAŁ POKAZYWAĆ WSZYSTKIE SWOJE UMOWY?

Już od jakiegoś czasu na rynku ochrony zdrowia trwa ożywiona dyskusja na temat nadchodzącej zmiany prawa, zgodnie z którą szpitale publiczne będą musiały ujawnić dane co do (praktycznie rzecz biorąc) wszystkich zawartych przez siebie umów w ramach ogólniedostępnego rejestru umów. Swoje wątpliwości w powyższym zakresie sygnalizuje m.in. Związek Szpitali Powiatowych Województwa Śląskiego, który zwraca uwagę na kwestie ochrony danych osobowych, tajemnicy lekarskiej i praw pacjenta. Sygnalizowane kontrowersje doprowadziły do tego, że ustawa wprowadzająca omawiane zagadnienie już doczekała się projektu nowelizacji, jeszcze przed jej wejściem w życie. Niestety, nie wszystkie postulowane zmiany ostatecznie ujrzą światło dzienne.

 

Wszystko powyżej 500(0) złotych jawne?

 

Czytając ustawę wprowadzającą tzw. rejestr umów ma się wrażenie, że celem Ustawodawcy było stworzenie powszechnie dostępnego katalogu praktycznie wszystkich umów zawieranych przez podmioty publiczne, w tym szpitale. Rejestr umów miał być  bowiem dostępny dla każdego w ramach bazy danych prowadzonej na stronie internetowej Ministra Finansów, a wprowadzony próg wartości umieszczanych w rejestrze umów jest kuriozalnie niski i wynosi zaledwie 500 zł. Wygląda to raczej na czysto formalną próbę (jakiegokolwiek, nawet najmniejszego) ograniczenia kręgu ujawnianych umów, niż na przemyślany zabieg.

 

W świetle powyższego, pozytywnie należało ocenić próbę wartościowego ograniczenia i planowanego podniesienia tego progu z 500 zł do 5.000 zł. Pomysł ten powstał w ramach procedowanej nowelizacji, niestety zmiana ta nie została ostatecznie przegłosowana przez Senat.

 

Największe wątpliwości budzi jednak nie tylko sama wartość umów, które mają być umieszczane w rejestrze, ale też ich zakres. Ostatecznie bowiem nie wprowadzono jakiegokolwiek przedmiotowego ograniczenia kręgu umów, których obowiązek ten ma dotyczyć.

 

Powyższe zagadnienie, z oczywistych względów, będzie stanowiło wyzwanie przede wszystkim dla podmiotów działających na rynku ochrony zdrowia, gdzie przetwarzana jest szczególnie duża ilość danych wrażliwych (np. dane osobowe, informacje o stanie zdrowia pacjenta) podlegających ochronie na gruncie innych przepisów prawa.

 

Nadzieja na (dalsze) zmiany

 

Z tego powodu koniecznym wydaje się wprowadzenie wyłączeń nie tylko odnoszących się do wartości, ale także przedmiotu umieszczanych w rejestrze umów lub co najmniej umożliwienie utajenia ich poszczególnych fragmentów. W przeciwnym razie, liczne wątpliwości spowodują trudności w prowadzeniu takiego rejestru przez zobowiązane do tego podmioty. Jest to szczególnie istotne bowiem sankcje związane z prowadzeniem rejestru są naprawdę dotkliwe. Wszelkie nieprawidłowości we wprowadzaniu danych do rejestru wiążą się z ryzykiem poniesienia odpowiedzialności karnej (w procedowanej nowelizacji starano się złagodzić tę sankcję do osobistej odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych, jednak zmiana ta nie znalazła się w ostatecznym projekcie nowelizacji).

 

Potrzeba lepszego przygotowania się do wprowadzenia rejestru wydaje się została dostrzeżona przez Ustawodawcę, który w projekcie zmiany przewiduje także przesunięcie wejścia w życie nowelizacji (czyli uruchomienia rejestru umów) na 1 stycznia 2024 r.

 

Jawność jako stały element publicznego procesu zakupowego

 

W kontekście powyższego nie sposób nie zauważyć, że wprowadzenie rejestru umów wpisuje się w pewną (utrzymującą się od kilku lat) tendencję do zapewnienia jak największej przejrzystości w sposobie wydatkowania środków publicznych, w tym przez szpitale podlegające regulacjom ustawy Prawo zamówień publicznych.

 

Widoczne jest to w coraz większej liczbie obowiązków nakładanych na zamawiających (w tym konkretnym przypadku: szpitale) związanych z informowaniem o dokonanych zakupach (np. nowowprowadzony obowiązek publikacji raportów z realizacji zamówienia), ale i w wyrokach Krajowej Izby Odwoławczej, coraz bardziej restrykcyjnie dla wykonawców rozstrzygających kwestię zasadności utajniania ich ofert.

 

Omawiane kwestie w dalszym ciągu dotyczą jednak wyłącznie umów, których wartość przekracza ustawowy próg, od którego uzależnione jest stosowanie reżimu zamówień publicznych, czyli 130.000 zł.

 

Próba wprowadzenia większej jawności zakupów publicznych o niższych wartościach miała już miejsce przy okazji wprowadzania nowej ustawy Prawo zamówień publicznych (obowiązującej od 1 stycznia 2021 r.). Miało to dotyczyć nałożenia dodatkowych obowiązków informacyjnych na zamawiających dokonujących zakupów o wartości pomiędzy 50.000 zł, a 130.000 zł (tzw. zamówienia bagatelne). Pomimo, iż próg ten był 100 (sic!) razy wyższy niż próg, od którego Ustawodawca chce uzależnić obowiązek rejestrowania umów, zamówienia bagatelne zostały ostatecznie wykreślone. Argumentowano to sprzeciwem, w szczególności zamawiających, którzy wskazywali na zbytnie formalizowanie mniej znaczących zamówień.

 

Wydaje się, że aktualnie wprowadzany nowy instrument jakim jest rejestr umów ponownie podejmuje próbę ujawnienia sfery zawieranych umów o wartości niekwalifikującej ich do objęcia reżimem zamówień publicznych, tylko w dużo szerszym zakresie.

 

O czym powinni wiedzieć kontrahenci szpitala?

 

Z punktu widzenia podmiotów, które zawierają umowy ze szpitalami (np. dostawy, usługi), wprowadzenie rejestru umów może budzić obawy co do ewentualnego ujawnienia ich poufnych danych (np. polityki cenowej, która do tej pory była skrzętnie ukrywana przed konkurencją). Pewnym rozwiązaniem w tym zakresie może okazać się próba objęcia określonych informacji tajemnicą przedsiębiorstwa, która jednak jak wskazano wyżej nie zawsze kończy się zgodnie z wolą wykonawcy.

 

Z drugiej jednak strony dostęp do takiego rejestru może przyczynić się do lepszej weryfikacji rzetelności prywatnych kontrahentów na etapie postępowań przetargowych o większych wartościach. Zgodnie z propozycją zawartą w ustawie, w rejestrze umów mają być bowiem udostępniane m.in. informacje o odstąpieniu od umowy lub jej wypowiedzeniu (także z winy wykonawcy). Aktualnie, informacje takie dla umów o wartości poniżej 130.000 zł. nie są nigdzie w sposób zorganizowany publikowane. Co więcej, zamawiający nie zawsze automatycznie dzielą się takimi informacjami w odpowiedzi na wniosek o ich udzielenie w trybie dostępu do informacji publicznych, każdorazowo badając takie zapytanie także w świetle interesu publicznego.

 

Lepszy dostęp do takich informacji będzie jednak przez wykonawców różnie oceniany, w zależności od tego czy dany wykonawca będzie wykonawcą weryfikowanym, czy też wykonawcą oczekującym takiej weryfikacji wobec swojego konkurenta.

 

Konieczność uwzględnienia głosów i specyfiki branży

 

Ostateczna ocena szczegółowych rozwiązań przewidzianych dla rejestru umów powinna być dokonana dopiero po uwzględnieniu słusznych wątpliwości zgłaszanych przez podmioty, których ten obowiązek ma dotyczyć.

 

Końcowe rozwiązania powinny także uwzględniać specyfikę danej branży i zawierać (jednak) wprost wyartykułowane wyłączenia, których w szczególności oczekują podmioty funkcjonujące w branży szpitalnej (zarówno nabywcy jak i sprzedający).

 

Fundamentalne zmiany w zakresie wezwań na sprzedaż lub zamianę akcji

30 maja 2022 r. weszły w życie zmiany do ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o ofercie publicznej i warunkach wprowadzania instrumentów finansowych do zorganizowanego systemu obrotu oraz o spółkach publicznych („Ustawa o ofercie”) w zakresie ogłaszania i przeprowadzania wezwań do zapisywania się na sprzedaż lub zamianę akcji spółek publicznych. Zmiany zostały wprowadzone ustawą z dnia 7 kwietnia 2022 r. o zmianie ustawy o listach zastawnych i bankach hipotecznych oraz niektórych innych ustaw. Celem wprowadzonych zmian miało być m.in. zwiększenie ochrony akcjonariuszy mniejszościowych.

Jedną z najbardziej kluczowych zmian objętych ww. nowelizacją, jest niewątpliwie zniesienie dwóch dotychczasowych progów kreujących obowiązek wezwań w spółkach publicznych (tj. przekroczenie odpowiednio 33% oraz 66% ogólnej liczby głosów w spółce publicznej) i ustanowienie jednego, nowego progu w tym zakresie. Obecnie, znowelizowana treść Ustawy o ofercie, stanowi, iż w przypadku przekroczenia progu 50% ogólnej liczby głosów w spółce publicznej, akcjonariusz lub podmiot, który pośrednio nabył akcje, jest obowiązany, w terminie trzech miesięcy od przekroczenia tego progu, do ogłoszenia wezwania do zapisywania się na sprzedaż lub zamianę wszystkich pozostałych akcji tej spółki („wezwanie obowiązkowe”).

 

Powyższa zmiana dotycząca zniesienia dwóch dotychczasowych progów (33% oraz 66%) kreujących obowiązek wezwań i wprowadzenie nowego progu (50%), miała stanowić instrument ochrony praw akcjonariuszy mniejszościowych. Niemniej, przekroczenie progu 50% ogólnej liczby głosów jako przesłanka przejęcia kontroli kreująca obowiązek wezwania, budzi wśród praktyków rynku kapitałowego określone wątpliwości, z uwagi na dość oczywistą okoliczność, iż przejęcie kontroli nad spółką publiczną nie wymaga, w ogromnej większości przypadków, przekroczenia 50% ogólnej liczby głosów. Praktyka rynkowa wskaże, czy utworzenie jednego ww. progu związanego z obligatoryjnym wezwaniem, zapewni większą ochronę akcjonariuszom mniejszościowym.

 

Omawiana nowelizacja Ustawy o ofercie, wprowadza także konstrukcję „wezwania dobrowolnego” na wszystkie pozostałe akcje spółki publicznej. Nowelizacja wprowadza bowiem regulacje zgodnie z którymi, nabycie akcji spółki publicznej, której akcje są dopuszczone do obrotu na rynku regulowanym, może nastąpić w wyniku wezwania do zapisywania się na sprzedaż lub zamianę wszystkich pozostałych akcji tej spółki. Ponadto, wezwanie dobrowolne może zawierać zastrzeżenie, że wezwanie to zostaje ogłoszone np. pod warunkiem, że do dnia wskazanego w treści tego wezwania, nie później jednak niż do zakończenia przyjmowania zapisów w odpowiedzi na to wezwanie, właściwy organ: udzieli zezwolenia na dokonanie koncentracji przedsiębiorców, udzieli zgody lub zezwolenia na nabycie akcji będących przedmiotem tego wezwania, bądź nie zgłosi sprzeciwu wobec nabycia akcji będących przedmiotem tego wezwania. Nowelizacja wskazuje również, iż wezwanie dobrowolne może zawierać zastrzeżenia, dotyczące spełnienia innych warunków wskazanych w Ustawie o Ofercie.

 

Nowelizacja Ustawy o ofercie wprowadza także nową definicję pośredniego nabycia akcji, przez które rozumie się uzyskanie statusu podmiotu dominującego w podmiocie posiadającym akcje spółki publicznej lub w innym podmiocie będącym wobec tego podmiotu podmiotem dominującym albo nabycie lub objęcie akcji spółki publicznej przez podmiot bezpośrednio lub pośrednio zależny. Warto wskazać, iż dotychczasowa definicja pośredniego nabycia wywoływała istotne wątpliwości zarówno w praktyce obrotu, jak i w stanowiskach doktryny wyrażanych w piśmiennictwie.

 

Podkreślenia wymaga również, iż niektóre ze zmian wprowadzonych ww. nowelizacją, wynikają wprost z dorobku orzeczniczego Sądu Najwyższego, w szczególności kwestia dotycząca uwzględnienia ceny pośredniego nabycia akcji przy ustaleniu ceny minimalnej w wezwaniu (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 lipca 2019 r., sygn. akt: I CSK 587/17). Jednocześnie, zgodnie ze znowelizowanymi przepisami (w określonych w ustawie przypadkach odnoszących się do pośredniego nabycia), cenę pośredniego nabycia wyznacza wybrana przez wzywającego firma audytorska, która określa ją w odniesieniu do wartości godziwej akcji nabytych pośrednio, na dzień, w którym nastąpiło pośrednie nabycie akcji spółki publicznej. Zmiany do Ustawy o ofercie odnoszą się także m.in. do sytuacji w których, w przypadku np. niskiej płynności lub niewystarczającego poziomu obrotu istnieje trudność z ustaleniem właściwej (adekwatnej) ceny minimalnej akcji. W takich przypadkach (szczegółowo opisanych w ww. znowelizowanej ustawie), cena minimalna nie może być niższa od wartości godziwej, przy czym wartość godziwą akcji wyznacza wybrana przez wzywającego firma audytorska.

 

Niewątpliwie, wyżej opisane zmiany wprowadzone do Ustawy o ofercie, mają doniosły wymiar praktyczny i są ważne zarówno z perspektywy akcjonariuszy spółek publicznych (w szczególności akcjonariuszy mniejszościowych), jak i samych spółek publicznych oraz pozostałych interesariuszy rynku kapitałowego.

Inwestor vs. Podwykonawcy – kolejna wygrana Kancelarii

Kancelaria uzyskała po raz kolejny korzystny wyrok w sprawie prowadzonej dla Klienta – lidera branży produkcyjnej. Istotne, że jest to drugie korzystne orzeczenie dla Klienta w bliskim odstępie czasu dotyczące roszczenia zgłoszonego przez podwykonawcę w toku tej samej inwestycji. Podwykonawca pozwał Klienta o zapłatę wynagrodzenia jako inwestora robót budowlanych, a Sąd oddalił powództwo w całości.

 

Sprawa – tak jak poprzednio [czytaj więcej tutaj] – dotyczyła roszczenia podwykonawcy o zapłatę opartego o reżim solidarnej odpowiedzialności i dotyczyła m.in. badania charakteru kwot zatrzymanych na poczet zabezpieczenia należytego wykonania umowy i okresu gwarancji / rękojmi (kaucja czy wynagrodzenie), a także obejmowała spór dotyczący wykładni porozumienia rozliczającego inwestycję.

 

Dziękujemy Klientowi za zaufanie oraz powierzenie kompleksowej opieki prawnej nad prowadzoną inwestycją, w tym w zakresie przygotowania umowy na roboty budowlane w systemie generalnego wykonawstwa, nadzoru nad jej prawidłową realizacją oraz reprezentacji w toku postępowań sądowych prowadzonych na skutek roszczeń zgłoszonych przez podwykonawców.

 

Sprawę z ramienia Kancelarii prowadzili: mec. Anna Oleksiewicz, mec. Łukasz Kotarba oraz mec. Paulina Jakubowska.

Korzystny wyrok KIO dla Klienta Kancelarii

Krajowa Izba Odwoławcza uwzględniła zarzuty naszego Klienta ZBM S.A. w postępowaniu prowadzonym przez Dyrektora Urzędu Morskiego w Gdyni na pełnienie funkcji Inżyniera Kontraktu w ramach projektu „Budowa drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską – Część 2” m.in. dotyczące skonstruowania warunku udziału w postępowaniu w sposób naruszający zasadę równego traktowania wykonawców i uczciwej konkurencji.

 

Mec. Agnieszka Dudko-Romańczuk reprezentująca ZBM S.A. przekonała Izbę, że wymaganie, aby wykonawca i inspektor nadzoru robót w branży inżynieryjnej mostowej legitymowali się wyłącznie doświadczeniem w zakresie drogowych obiektów mostowych stalowych jest nieproporcjonalne i nieadekwatne do przedmiotu zamówienia. Wymaganie to nie uwzględnia faktu, że w okresie ostatnich 10 lat drogowe obiekty mostowe były realizowane głównie w technologii zespolonej, co powoduje, iż krąg ewentualnych wykonawców spełniających warunki będzie bardzo ograniczony.

 

Krajowa Izba Odwoławcza nakazała zamawiającemu wprowadzenie zmiany w SIWZ polegającej na dopuszczeniu także obiektów stalowo-zespolonych wskazując, że obowiązkiem zamawiającego przy kształtowaniu wymagań stawianych wykonawcom jest nie tylko odniesienie do przedmiotu zamówienia, ale też ocena sytuacji rynkowej (wyrok KIO 3306/20).

Konferencja online “Policz swój biznes w trudnych czasach”

Zapraszamy do udziału w konferencji online “Policz swój biznes w trudnych czasach” organizowanej przez Puls biznesu, która odbędzie się online 16 marca 2021 r.

 

Podczas wydarzenia wieloletni praktyk, wiodący ekspert w obszarze transakcji M&A – Miroslaw A. Metych, Partner, Head of M&A, poprowadzi prelekcję przybliżającą w jaki sposób pandemia wirusa SARS-CoV-2 wpłynęła na wielkość, strukturę i charakter transakcji M&A oraz opisującą kluczowe aspekty budowania wartości w dobie COVID-19.

 

Zapraszamy do rejestracji.

ARTYKUŁ R.PR. AGNIESZKI DUDKO-ROMAŃCZUK – PROBLEMATYKA UZYSKANIA DECYZJI O ZMIANIE POZWOLENIA NA BUDOWĘ PRZY ETAPOWANIU INWESTYCJI

Zapraszamy do zapoznania się z artykułem radcy prawnego Agnieszki Dudko – Romańczuk, opublikowanym w numerze 7 kwartalnika „Prawo budowlaneWydawnictwa Must Read Media.

 

W artykule przybliżamy problematykę uzyskania decyzji o zmianie pozwolenia na budowę przy etapowaniu inwestycji. Wyjaśniamy, jakie rozwiązania prawne mogą być stosowane i jakie znaczenie ma w tym zakresie rozbieżne orzecznictwo sądów dotyczące skutku złożenia  projektu zagospodarowania działki lub terenu dla całego zamierzenia budowlanego przy wniosku o pozwolenie na budowę pierwszego etapu.

 

WEBINAR: Budowanie wartości w transakcjach M&A w okresie pandemii – prawne aspekty nabycia oraz sprzedaży spółek

Pandemia wirusa SARS-CoV-2 w istotny sposób wpłynęła na wielkość, strukturę i charakter transakcji M&A. Istnieją jednak branże oraz sektory, które stały się beneficjentami obecnej sytuacji związanej z Covid-19. Okoliczności te mają doniosłe znaczenie dla praktyki obrotu i w tym kontekście chcemy Państwa zaprosić na nasz bezpłatny webinar 04 lutego 2021 r. w godz. 10:00-11:30 czw.

 

Budowanie wartości w transakcjach M&A w okresie pandemii – prawne aspekty nabycia oraz sprzedaży spółek.

 

Webinar poprowadzi Mirosław Metych (Partner, Head of M&A), który poruszy następujące zagadnienia:

  • Czy w okresie pandemii transakcje M&A mogą kreować dodatkową wartość dla inwestorów?
  • Jakie sektory są beneficjentami obecnej sytuacji związanej z Covid-19?
  • Kluczowe szanse i ryzyka w transakcjach M&A w dobie koronawirusa, z perspektywy sell-side, buy-side oraz  podmiotu nabywanego.
  • Covid-19 a Transakcje M&A z perspektywy podmiotów finansujących (banków) oraz firm inwestycyjnych.
  • Koronawirus a timing wyjścia z inwestycji – aspekty formalnoprawne.

 

Zapisy:

 

Na webinar można się zapisać wysyłając maila (dagmara.ludzinska@hoogells.pl) podając imię i nazwisko uczestnika/uczestników, adres mailowy oraz numer telefonu.

 

Dokonamy rejestracji, a przed webinarem prześlemy link do zalogowania.

 

Uprzejma prośba o potwierdzenie uczestnictwa w webinarze do 27 stycznia 2021 r.

 

Uczestnictwo w webinarze jest bezpłatne – serdecznie zapraszamy do rejestracji.